Ostatni urlop muszę zaliczyć do tych najbardziej udanych. Razem z trzema przyjaciółkami spędziłyśmy dwa tygodnie w małym miasteczku w zwanym Kętocin. Miejscowość położona jest w okolicy Poznania. Dojazd do niego zapewnia lokalna linia kolejowa. Być może zajmuje to dłużej niż powinno, ale nie przeszkadzało nam to. Pogoda była idealna na podróż pociągiem. Nie było za ciepło, ale za oknem ładnie świeciło słońce. Byłyśmy w stanie podziwiać piękne widoki. Jak wygląda Kętocin? Znaleźliśmy w nim bardzo dobre przykłady, jak schludnie utrzymać starą architekturę. Widziałam zbyt wiele przykładów (w innych miejscowościach), kiedy parusetletnia budowla została doprowadzona do smutnego stanu w wyniku zaniedbania. A może chodzi tu o pieniądze? Wydaje mi się, że obiekty, które widziałam w Kętocinie, mają status zabytków. Być może gmina dostaje fundusze z Unii Europejskiej na ich konserwację. Bardzo podobał nam się zameczek z siedemnastego wieku. Wyglądał tak, jakby ktoś przeskalował większą budowlę z Europy zachodniej (jakie moglibyśmy podziwiać w encyklopedii pod hasłem „zamek”) i wybudował jej miniaturową wersję. Był raczej oszczędnie ozdobiony. Nie widać było w ucieleśnionych zamiarach architekta parcia na przepych. Zbudowany został, aby pełnić jakąś rolę, nie żeby zaimponować oglądającej go osobie postronnej. Oprócz tego uwagę przykuwał ratusz, wybudowany w latach 1890-95 (nie pamiętam dokładnej daty). Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach większość budynku stoi nieużywana. Kętocin był kiedyś większą miejscowością, ale duża część ludności przeniosła się do położonych blisko większych aglomeracji. Nie zauważyłyśmy tam żadnych innych turystów. Wydawałoby się, że nie mają oni wiedzy o tym miejscu. Możliwe też, że nie przyglądałyśmy się wystarczająco uważnie. Być może niektórzy lepiej wtapiali się w miasteczko, zmieniając się z turystów w tymczasowych, przyszywanych mieszkańców. Być może, w przeciwieństwie do nas, nie byli tam pierwszy raz. Ja na pewno postaram się wrócić jeszcze kiedyś. Mam nadzieję, że Kętocin nie zmieni się za bardzo.